Vancouver - tam gdzie ocean spotyka się z górami
Vancouver - miasto, którego nie można pominąć będąc w Kanadzie. Leży w prowincji Kolumbia Brytyjska, która charakteryzuje się pięknymi górami, jeziorami oraz dostępem do oceanu. Miasto łączy to co uwielbiamy najbardziej - góry i wodę.
Vancouver to zielone miasto, liczące wiele pięknych parków. Najbardziej znany to Stanley Park, w którym możemy spacerować wzdłuż wybrzeża, obserwować statki, lądowania samolotów wodnych, czy obejrzeć indiańskie totemy. W parku znajduje się też Akwarium, godne zobaczenia. Wiele atrakcji, nie tylko dla dzieci. Można uczestniczyć w karmieniu wydr czy delfinów. Jak ma się szczęście, to można zobaczyć "na żywo" wydry, walenie i foki w wodach otaczających Vancouver. Są też organizowane wycieczki, w ramach której można obserwować np. orki. Jest to kosztowna atrakcja, około 200-300 dolarów. Bardzo fajnym parkiem jest również Hadden Park z Muzeum Marynarki oraz Lighthouse Park.

Centrum miasta jest bardzo ładne i kontrastowe. Dominują drapacze chmur, między którymi nieśmiało wyłaniają się stare kościoły i kamienice. Jak mamy ochotę na chińskie "wynalazki", to obowiązkowo trzeba zaglądnąć do Chinatown. Znajdziemy tam wiele knajp oraz stoisk z różnymi, dziwnymi i rzadko opisanymi po angielsku rarytasami. Suszone krewetki, ryby, herbaty, zioła i wiele innych. Poza Chinatown, najbardziej znane miejsca to Canada Place, Wioska Olimpijska, wieża obserwacyjna, Downtown, Gastown, Lions Gate Bridge (widoczny z Stanley Park).
W bliskim sąsiedztwie Vancouver znajdziemy takie atrakcje jak most Capilano (jak ktoś nie ma lęku wysokości, to śmiało może iść) oraz Grouse Mountain. Idealne miejsce dla miłośników górskich wędrówek i sportów zimowych. Bardzo chcieliśmy tam pojechać, ale warunki pogodowe niestety nie sprzyjały górskim wędrówkom. Szkoda;(
Jak na motocyklistów przystało, nie mogliśmy pominąć salonu Harleya Davidsona. Tuż obok jest muzeum motoryzacji, gdzie można znaleźć wiele "perełek", jak choćby Hondę CBX 1000 (sześć cylindrów), czy choppery z filmu "Easy Rider".
Ciekawostki, "szok kulturowy":
Komunikacja - bardzo dobrze rozwinięta sieć autobusów. Za około 10 dolarów, można kupić całodniowy bilet i jeździć do woli. Kilka szoków kulturowych związanych z autobusami:
- wsiadasz tylko przednimi drzwiami, gdzie z uśmiechem wita cię kierowca, po czym przykładasz bilet do maszyny (jeżeli masz jednodniowy lub miesięczny) lub wrzucasz odliczone niecałe 3 dolary do automatu, który ci drukuje bilecik. Automat przyjmuje tylko monety. Co w przypadku, gdy jest zepsuty lub nie masz monet? Nic, wsiadasz i jedziesz tam gdzie chcesz. Przecież kierowca widział, że chciałeś kupić bilet, ale nie mogłeś z przyczyn od ciebie nie zależnych. Byliśmy świadkami takich sytuacji kilkakrotnie.
Bezdomność - centrum miasta okupowane jest przez bezdomnych, mają swoje "obozowiska" np. pod sklepami, galeriami. Mało zachęcający widok, przeważnie są to młodzi mężczyźni.
Multi-kulti - po bardzo różnorodnym kulturowo Ontario, byliśmy zdziwieni, że tutaj jest tak małe zróżnicowanie kulturowe. Dominują Azjaci i Kanadyjczycy. Innych nacji jest bardzo mało.
Zielono mi - mała ciekawostka dla miłośników pewnej zielonej, uszczęśliwiające roślinki (nie koniczyny) - można kupić w specjalnych sklepach, licznie występujących.
Wyjazd do Kanady nas dużo nauczył i przewartościował nasze życie. Nasza historia się tak potoczyła, że po kilku miesiącach pobytu, stwierdziliśmy, że to nie nasza bajka. Powodów było kilka. Jeżeli ktoś myśli o rozpoczęciu tam życia, to musi liczyć się z wieloma kłodami rzucanymi pod nogi. Kanada stwarza wiele możliwości. Zapewnia wysoki standard życia, ale wymaga też wielu wyrzeczeń. Wszystko zależy jakie mamy oczekiwania i na jakie poświęcenia jesteśmy gotowi. Zdecydowanie jest to kraj warty zobaczenia. Mamy nadzieję, że uda nam się tam wrócić i zrealizować nasz plan przejechania całej Kanady kamperem.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJak parzę na Kanadę to już najchętniej chciałbym tam być. Jestem zdania, że jest to kraj który na pewno muszę zwiedzić. Fajnie, że udało mi się znaleźć wpis o ubezpieczeniu do Kanady https://kioskpolis.pl/ubezpieczenie-do-kanady/ to już dokładnie wiem na co mam się przyszykować.
OdpowiedzUsuń